^

Robert Kubica - Klub Kibiców

piątek, 1 czerwca 2012

W oczekiwaniu na wieści od Roberta

Wczorajszy fragment wywiadu z menadżerem Roberta cytowany na naszym blogu, był inspiracją do napisania dzisiejszego posta. Pewnie nie dla wszystkich będzie to coś nowego, ale na pewno każdy kibic Roberta z przyjemnością przeczyta przedmowę jaką napisał Daniele Morelli  do książki o Robercie”Moja Pasja”:

“Po raz pierwszy spotkałem Roberta w listopadzie 2000 roku. Po zaledwie godzinnej rozmowie zdałem sobie sprawę, że jest po prostu wyjątkowym człowiekiem. Od razu zdecydowałem, że będę go wspierał z całych sił. Tak rozpoczął się nasz wspólny maraton-dość długi, bo prawie pięcioletni.

Często brakowało wody do picia. Trasa wiodła przeważnie pod górę, a tylko nieliczne odcinki były z górki. Czasem pokonywaliśmy ją boso, raz poważnie kontuzjowani. Jednak Robert zawsze doskonale wiedział, dokąd chce dotrzeć. Nigdy nie stracił z oczu celu. Nigdy nie skracał sobie drogi i powoli rozbudowywał najważniejsze mięśnie. Ja byłem zawsze obok-tylko po to, aby sugerować mu kierunek. Robert zwyciężył w maratonie, pokonując wszelkie przeciwności.

Kiedy wreszcie dostał pierwszą szansę jazdy za kierownicą bolidu Formuły 1, mógł przebiec ten stumetrowy sprint fantastycznym tempem, prawie bez wysiłku. Był przy tym szczęśliwy,a nie zestresowany. Robert zwyciężył w sprincie, znowu wbrew wszelkim przeciwnościom. Dzięki wielkiemu talentowi, lecz także doskonałemu przygotowaniu.
Cena, jaką zapłacił, była ogromna. Były to najlepsze lata jego młodości.dlatego wierzę, że nagroda, którą teraz się cieszy, jest więcej niż zasłużona. Ale to jeszcze nie koniec wielkich wyzwań,jakim Robert musi stawić czoło…”

Ach…gdyby wiedział jak prorocze są te ostatnie słowa w kontekście późniejszych wydarzeń.

Elena

 Chciało by się bardzo aby te słowa, które w swoim debiutanckim wpisie zacytowała Elena, mogły by być wypowiedziane przez menagera Roberta właśnie teraz, po tym długim okresie leczenia i rehabilitacji.
Wszystko wskazuje że już niebawem ten trudny okres dla Nas a w szczególności dla samego Roberta dobiegnie końca.
Przez moment pomyślałem że D. Morelli  teraz będzie mógł napisać książkę, do której przedmowę ma już przecież gotową.

                                        TOMek.

Klub Kibiców Roberta Kubicy
KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: marciinex
o 12:45

Udostępnij:

error: Content is protected !!