^

Robert Kubica - Klub Kibiców

niedziela, 4 lipca 2021

Colin Clark – “Nigdy w życiu nie spotkałem nikogo z taką determinacją i wytrwałością, jaką posiada Kubica.”

Przez prawie 10-letnią już działalność Klubu, mieliśmy okazję do przeprowadzenia wywiadów z kilkoma niesamowitymi osobami. Przez ostatnie kilka lat zakładka Klubowi goście została zaniedbana ale po zmianie administracji strony, staramy się w nią tchnąć trochę życia i tym samym staramy się rozmawiać z osobami które miały mniej lub więcej do czynienia z Robertem. Jedną z tych osób zdecydowanie jest – Colin Clark. Clark zany jako The Voice of Rally, jest bardzo szanowany i lubiany nie tylko przez kibiców Roberta. W wywiadzie udzielonym nam, Clark wypowiada się o rajdach, swojej pracy oraz oczywiście – Robercie.

Fot. Colin Clark

Robert Kubica Klub Kibiców : Dziękujemy, że zgodziłeś się udzielić nam wywiadu. Jak zaczęła się Twoja pasja do rajdów?

Colin Clark : Przez wiele lat pracowałem w marketingu dla firmy tytoniowej i jednym z moich obowiązków było dbanie o sponsoring Prodrive Subaru World Rally Team. Wcześniej interesowałem się rajdami, ale nie nazwałbym siebie ich fanem. Nie minęło wiele czasu od rozpoczęcia projektu Prodrive, a już byłem całkowicie uzależniony!

Fot. Handrakes & Hairpins

Jak zaczęła się Twoja przygoda z WRC Radio?

– Rząd Wielkiej Brytanii zakazał sponsorowania wyrobów tytoniowych, a mnie nie podobał się pomysł powrotu do marketingu marki, więc zwolniłem się z pracy i przez prawie dwanaście miesięcy robiłem bardzo niewiele. W tym czasie szybko zdałem sobie sprawę, że rzeczą, której najbardziej brakowało mi w pracy, były rajdy. Rozejrzałem się więc za kilkoma różnymi możliwościami powrotu do zaangażowania.

W tym czasie dzwonki do telefonów komórkowych były masowe i postanowiłem założyć stronę internetową sprzedającą dzwonki do sportów motorowych. Pojechałem na Rally Cyprus aby nagrać kilka dźwięków i pożyczyłem nagranie od Grega Strange’a, który był człowiekiem stojącym za Rally Radio.

W zasadzie powiedział, że jeśli ma mi pożyczyć zestaw, to potrzebuje przysługi w zamian i poprosił mnie o pomoc przy wywiadach. Nigdy wcześniej nie robiłem czegoś takiego, ale byłem zdesperowany by pożyczyć jego zestaw, więc oczywiście zgodziłem się.

Potem miałem czas do namysłu i byłem tak przerażony, że wziąłem ze sobą mojego brata, który ma trochę doświadczenia radiowego, na wszelki wypadek, gdybym nie dał rady. W każdym razie, pierwszy samochód wjechał na linię zatrzymania, myślę, że był to Toshi Arai, dwa przebicia, kawałki karoserii i zawieszenia zwisały i to było to, adrenalina zadziałała i byłem uzależniony. Bardzo szybko zapomniałem o dzwonkach do telefonów.

Czy poza rajdami lubisz jakieś inne formy sportów motorowych?

– Zawsze byłem fanem sportu i z przyjemnością obejrzę każdy sport, jeśli tylko mam trochę wolnego czasu. Ale nie powiedziałbym, że jestem fanem jakiejś innej formy sportu motorowego w szczególności. Chociaż powiedziałbym, że niektóre inne sporty motorowe faktycznie mnie nudzą!

Co najbardziej lubisz w swojej pracy?

– Uwielbiam możliwość pracy z ludźmi, którzy są najlepsi na świecie w tym, co robią. Niewiele osób w życiu ma taką możliwość, a ja z pewnością nigdy nie biorę jej za pewnik.

Murray Walker, legendarny komentator F1, powiedział kiedyś: “Największym przywilejem w mojej pracy jest stanie u boku sportowych gigantów i głoszenie ich wielkości światu”. Cóż, jestem niesamowitym szczęściarzem, że również tego doświadczyłem i nie ma lepszego uczucia czy zaszczytu.

Twoim zdaniem kto jest/był najlepszym kierowcą rajdowym w historii?

– Niewiarygodnie trudno jest porównywać kierowców z różnych epok i szczerze mówiąc moja wiedza rajdowa jest tak naprawdę istotna dopiero od około 2003 roku, ale powiedziałbym, że mamy niewiarygodne szczęście cieszyć się ogromnymi umiejętnościami być może największego kierowcy wszech czasów – Seba Ogiera.

Jego rekord wygranych rajdów i tytułów w różnych samochodach różnych producentów sprawia, że jest dla mnie wyjątkowy. Nie pamiętam żadnego innego kierowcy, który miał przepisy, które uniemożliwiały mu wygrywanie, a mimo to potrafił dominować. A do tego jest bez wątpienia jednym z najmilszych facetów, jakich spotkałem w tym sporcie.

Jaki jest Twój ulubiony rajd i dlaczego?

– Naprawdę uwielbiam wszystkie imprezy, w których biorę udział, ale jeśli miałbym wybrać jeden ulubiony, to byłby to Rajd Australii. Tamtejsze drogi są tak różne i zawsze czuję się jak na prawdziwej przygodzie. To zawsze był jeden z najlepiej zorganizowanych i prowadzonych rajdów na świecie i zawsze czuliśmy się tam niesamowicie mile widziani. Pomaga też fakt, że jestem zadeklarowanym miłośnikiem wszystkiego, co australijskie!

Który z obecnych/poprzednich kierowców rajdowych jest najmilszy w rozmowie, a który jest/był najgorszy?

– Mogę ci powiedzieć, kto był najgorszy, ponieważ teraz jest jednym z najmilszych, kiedy go widzę. Armin Schwarz był zawsze koszmarem, z którym można było porozmawiać w czasach jego Skody. Właściwie to mnie przerażał i byłem niesamowicie zdenerwowany, gdy pytałem go o cokolwiek na przystanku. Odkąd przeszedł na emeryturę, poznałam i pokochałam prawdziwego Armina, który jest zupełnym przeciwieństwem człowieka, który przerażał mnie za kierownicą.

W całym parku serwisowym nie można było natknąć się na bardziej wesołą i gościnną postać!
Francois Duval był kolejną trudną postacią. On po prostu nie czuł potrzeby rozmowy i strasznie go to frustrowało. Przysięgam, że na jednym przystanku po prostu otworzył i zamknął usta kilka razy i nie powiedział ani słowa!

Clark Kubica

Fot. Colin Clark

Oczywiście musimy zapytać Cię o Roberta Kubicę. Kiedy po raz pierwszy o nim usłyszałeś i jak się poznaliście?

– Oczywiście po raz pierwszy usłyszałem o Robercie, kiedy był wysoko w F1, przez pewien czas był bardzo obiecującym kierowcą, o którym wszyscy mówili.
Ale pierwszy raz spotkałem go na testach WRC2 w Portugalii. PR-owcy Citroena powiedzieli nam, że tam będzie, ale pod żadnym pozorem nie wolno nam było z nim rozmawiać. W czasie jednego z długich okresów serwisowych podszedłem do Citroena, aby rzucić okiem na to, co się dzieje, a Robert podszedł do mnie.

Chciałem się przedstawić i pierwszą rzeczą jaką powiedział było “Wiem kim jesteś, słucham Rally Radio cały czas”. Byłem zdumiony i pomyślałem, że trzeba “kuć żelazo póki gorące” i poproszę go o wywiad, którego chętnie udzielił. Jest jedną z najbardziej skromnych i przyzwoitych gwiazd sportów motorowych jakie spotkałem.

Czy myślisz, że gdyby Robert pozostał w WRC, miałby szansę zostać kierowcą fabrycznym i zdobyć mistrzostwo?

– Myślę, że z odpowiednim rodzajem testów i wkładem w rozwój samochodu Robert Kubica mógłby rywalizować na najwyższym poziomie w tym sporcie. Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że mógłby wygrywać rajdy, a jeśli potrafisz wygrywać rajdy, możesz wygrywać mistrzostwa. Jego naturalna kontrola nad samochodem jest zdumiewająca, a jedyną rzeczą, której mu brakuje jest doświadczenie w niektórych rundach mistrzostw.

Czy było coś, co Robert zrobił w swoich rajdowych czasach, co Cię zaskoczyło?

– Wciąż zaskakuje i zadziwia mnie to, że może wygrywać rajdy i mistrzostwa skutecznie prowadząc samochód jedną ręką. Robert nigdy nie będzie się nad tym rozwodził, ale w rzeczywistości jest niepełnosprawnym kierowcą i to, co wciąż osiąga w sporcie motorowym jest inspirujące. Nigdy w życiu nie spotkałem nikogo z taką determinacją i wytrwałością, jaką posiada Kubica. On po prostu nigdy się nie poddaje i nie da sobie wmówić, że czegoś nie może zrobić.

Gdybyś mógł opisać Roberta jednym słowem, co by to było?

– Inspirujący

Robert Kubica nie jest jedynym kierowcą Formuły 1, który próbował swoich sił w rajdach samochodowych. Kimi Raikkonen również tego próbował. Co sądzisz o czasie spędzonym przez Kimiego w rajdach?

– Kimi był zupełnym przeciwieństwem Roberta. Zawsze trudno było się do niego zbliżyć i miał zupełnie inny pomysł na to, jak odnieść sukces w rajdach. Podczas gdy Kubica rozumiał, jak ważne są notatki dotyczące tempa i zapoznawanie się z terenem, Kimi tego nie rozumiał. Moim zdaniem największym problemem Kimiego była jazda na notatki. Nie ma wątpliwości co do jego umiejętności i szybkości, ale w rajdach chodzi o wiele więcej niż tylko o to.

Czy skrycie życzysz sobie, aby Robert wrócił do WRC?

– To nie jest żadna tajemnica – powiem każdemu, kto będzie chciał słuchać, że bardzo chciałbym zobaczyć Roberta z powrotem w rajdach. Po części dlatego, że uważam, że z odpowiednim pakietem jest jeszcze wiele do osiągnięcia, ale co ważniejsze, dlatego, że jest dobry dla rajdów. Robert jest wspaniałym wzorem do naśladowania i inspiracją dla wielu ludzi, którzy na co dzień muszą zmagać się z przeciwnościami losu.

Clark Kubica

Fot. Colin Clark

 

Wywiad tylko na wyłączność dla : http://www.robertkubica-klubkibicow.pl/

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: Karolina
o 16:51

Udostępnij:

error: Content is protected !!