^

Robert Kubica - Klub Kibiców

niedziela, 14 września 2014
Po 20 odcinkach specjalnych na Rajdzie Australii nasza załoga Robert Kubica / Maciej Szczepaniak uplasowała się na 9 pozycji. Zwycięzcą został S.Ogier. Rajd Australii był kolejnym w tym sezonie wyzwaniem dla Roberta Kubicy, nasz kierowca pokonywał australijskie odcinki po raz pierwszy w swej rajdowej karierze. fot. M Sport Mimo specyficznych i niełatwych warunków w Australii, Robert pojechał rajd równo, rozważnie i o wiele dojrzalej - czym pokazał widoczny już progres na luźnych nawierzchniach - w przypadku Australii można dodać "bardzo luźnych". Co prawda zdarzyły się drobne błędy czy problemy techniczne w aucie, które miały duży wpływ na końcowy rezultat - choć przyznajmy, że bardziej doświadczeni kierowcy także ich nie uniknęli. Tempo naszej załogi było równe i adekwatne do osiągów Fiesty z M Sportu. Dziś widać już jasno, że Robert Kubica wykonuje postawiony sobie na ten sezon cel i to z bardzo dobrym rezultatem. Wielkie dzięki dla naszej załogi za emocje przez ostatnie dni i noce! Wielki szacunek dla kibiców, którzy byli z Robertem i Maćkiem każdej nocy i każdego dnia. Poniżej galerie foto i video z rajdu, a także odcinek po odcinku - sytuacje w tabelach i wypowiedzi Roberta po każdym z nich.   Galeria zdjęć z Rajdu Australii: Materiały wideo z Rajdu Australii: //   Wyniki SS1 Było ok, jest bardzo ślisko. W jednym miejscu było wilgotno i mieliśmy uślizg. Muszę pamiętać o tym że jest ślisko a z moimi ograniczeniami jest jeszcze trudniej. Myślę że straciliśmy 4-5s- ROBERT KUBICA   Wyniki SS2 Są to trudne OS-y, w niektórych miejscach jest mokro, oczywiście, mamy linię, której musimy się mocno trzymać. To inne OS-y niż w poprzednich rajdach więc podeszliśmy do nich spokojnie- ROBERT KUBICA Wyniki SS3 Było ok, sporo piasku i kurzu i traciliśmy trochę przez niego. Generalnie to był gładki OS dla nas. Musieliśmy [...]
Czytaj dalej Komentarze kibiców
poniedziałek, 1 września 2014
fot. volkswagen-motorsport Australia przez długi czas odgrywała w sporcie rajdowym podrzędną rolę. Znaczenie na międzynarodowym forum odgrywało jedynie odbywające się w latach 1966 do 1980 Southern Cross Rally, w którym udział brały zespoły fabryczne z Japonii i Europy. W 1988 roku impreza była rundą mistrzostw Azji i Pacyfiku.  W 1989 Rajd Australii został rundą mistrzostw świata WRC. Do 2006 roku bazą rajdu było Perth - miasto położone na zachodnim wybrzeżu Australii. Legendarny stał się odcinek „Langley Park“ z panoramą miasta w tle, sławny ze względu na unikalne podłoże. Trasa usiana była szutrem w formie kulek, mającym niezwykle małą przyczepność. Z powodu zmiany władz regionu, właściciele praw do organizacji rajdu Western Australia Tourism Commission rozwiązali kontrakt po tym, jak rząd odmówił dalszego finansowania imprezy i w latach 2007-2008 rajd się nie odbył. W 2009 roku udało się przywrócić imprezę do rajdowych mistrzostw świata i rajd zawitał na krótko do Kingscliff w północnej części Nowej Południowej Walii, aby od 2011 roku trafić na Coffs Coast. Profil trasy fot vettasmedia Otoczone eukaliptusowymi  drzewami szutrowe trasy Australii są płaskie jak deska i zazwyczaj szybkie. W przeciwieństwie do poprzednich rajdów, jak np. rajdu Akropolis kierowcy nie muszą tutaj tak bardzo uważać na swoje samochody. Na twardym i spójnym szutrze – podobnym do tego w rajdzie Finlandii – mistrzowie kierownicy mogą bez przeszkód dodać gazu, nie obawiając się przebicia opony czy też uszkodzenia zawieszenia. Tak więc w Australii wszystko zależy od czystego i możliwie szybkiego stylu jazdy. Miikka Antilla zwraca uwagę na co trzeba uważać podczas Rajdu Australii: "Olbrzymie drzewa są niezwykle niebezpieczne, ponieważ rosną bezpośrednio przy drodze. Trzeba je koniecznie uwzględnić w opisie i bardzo precyzyjnie, bez nadsterowności objechać, żeby ich [...]
Czytaj dalej Komentarze kibiców
czwartek, 28 sierpnia 2014
Aby przetrwać w oczekiwaniach do Rajdu Australii, a to wydarzenie odbędzie się w połowie września, spróbujemy przyjrzeć się jeszcze raz bez emocji zakończonemu niedawno Rajdowi Niemiec - tak bardzo oczekiwanemu przez wszystkich kibiców ze względu na asfaltową nawierzchnię. Zastanowimy się także w jakim miejscu jest nasza załoga przed czterema ostatnimi rajdami w tym sezonie i czego możemy się spodziewać w przyszłym roku.   Rajd Niemiec ogólnie podsumowując był rajdem udanym dla Roberta Kubicy i Macieja Szczepaniaka. Kolejne dwa wygrane odcinki specjalne sprawiły, że sumując mamy w historii polskich startów w WRC już cztery należące do polskiej załogi. Radość tym większa, że wszystkie wygrał Robert Kubica, który uczy się rajdowego rzemiosła i ciężką pracą zdobywa kolejne doświadczenia. Pierwszy dzień rajdu pozycja startowa w połączeniu z warunkami na odcinkach, a także problemy z autem pozbawiła naszą załogę walki o dobre lokaty. Sobota była już przełomowa - pozycja startowa faworyzowała Roberta i Maćka, szkoda tylko że zmieniające sięwarunki atmosferyczne popsuły plany, dobrane opony wystarczyły tylko na jeden odcinek, przejechanie później Panzerplatte oponami w nie najlepszym stanie nie mogło wróżyć nic dobrego. Robert Kubica - gdy tylko był pewny swojego auta, a także notatek pokazał wszystkim niesamowicie dobre tempo. Poprawianie notatek z tak dużą częstotliwością utwierdziło też wszystkich, że doświadczenie a nie wyniki są teraz priorytetem. Niestety awaria skrzyni biegów nie pozwoliła na ukończenie niedzielnych OS - to ogromna strata, choć tego typu awarie zdarzają się wszystkim i nie była spowodowana "kiepskim" przygotowaniem Fiesty przez M Sport. Przed Robertem i Maćkiem, a także przed nami w tym sezonie jeszcze cztery rajdy. Najbliższy to Australia- kolejny debiut Roberta, rajd trudny z całkiem inną charakterystyką nawierzchni. Następnie [...]
Czytaj dalej Komentarze kibiców
error: Content is protected !!