^

Robert Kubica - Klub Kibiców

czwartek, 28 stycznia 2016

Colin Clark o Robercie Kubicy. Aktualizacja: Kubica nie pojedzie w Rajdzie Szwecji.

Colin Clark

Colin Clark podzielił się na Periscope swoimi przemyśleniami o Robercie. Poniżej możecie przeczytać kilka wybranych cytatów.

“Jeden z moich ulubionych kierowców – Robert Kubica. Byłaby to wielka szkoda, gdyby odszedł z WRC.”

 


BLwldS1CEAA2_PI“Jest kierowcą niepełnosprawnym – powiedzmy to otwarcie. Kiedy spotkałem go po raz pierwszy, okazało się, że jest słuchaczem Rally Radio”.

O przyczynach nieukończonych rajdów Colin powiedział: “Robert przechodzi przez fazy – czasami kończy rajdy, czasami nie… Czy może wygrać ? Jednym z czynników jest fakt, że nie udało mu się wejść do teamu fabrycznego. Na przykład, kiedy ostatnio VW miał problemy techniczne? Kolejny czynnik, to sposób w jaki zmienia biegi.”

“Kubica prowadzi jedną ręką. Nie zobaczycie onboardów pokazujących jak prowadzi. Ale powiem Wam, o ile dobrze rozumiem operuje hamulcem ręcznym przez popychanie go. Nie ciągnie, jak większość kierowców, ale naciska go używając również barku. Kiedy coś idzie nie tak, redukując biegi reaguje praktycznie jedną ręką. Ma przy tym oczywiście ograniczony zakres ruchu, i to pewnie jeden z powodów dla których widzimy tyle problemów.”

asdadsadsad

Colin Clark odniósł się również do testów Roberta przed rajdem Monte Carlo: “Film z jego przygotowań do poprzedniego rajdu Monte Carlo zapiera dech w piersiach i jest jednym z najbardziej efektownych, jakie widziałem.”

Tematem był także zespół Toyoty jako potencjalnego pracodawcy Roberta: “Czy Kubica mógłby znaleźć się w zespole Toyoty ? Zespół dopiero się rozwija – dlaczego nie miałby znaleźć się tam Kubica ? Tommi Mäkinen dokonałby dobrego wyboru, gdyby dał szansę Robertowi.”

“Miałem okazję spotkać Roberta prywatnie, rozmawia się z nim świetnie – to człowiek który mówi więcej ode mnie !”


Oryginalna wypowiedź Colina Clarka:


Robert-Kubica-wywiad-po-rajdzie-monte-Carlo-2016_20160126164430656Robert Kubica o starcie w fabrycznym Citroenie [Wideo] Część 4

Aktualizacja: środa 27.01.2016 15:20

W czwartej części wywiadu Robert opowiedział nam o tym, jak z perspektywy czasu patrzy na swój jednorazowy start w zespole fabrycznym Citroena.

“Na dziś byłoby mi dużo łatwiej i lepiej, gdyby tego startu nie było. Ja czegoś spróbowałem i wiem, że różnice są kolosalne.”  – powiedział Kubica

Interesujące jest  porównanie przez Roberta zespołu fabrycznego i zespołu prywatnego do lotu w kategorii odpowiednio bizness i ekonomicznej.

Więcej na: Robert Kubica o starcie w fabrycznym Citroenie [Wideo] Część 4


Robert Kubica finałowa część wywiadu [Wideo] Część 5 Robert-Kubica-wywiad-po-rajdzie-monte-Carlo-2016_20160127213104228

Aktualizacja: czwartek 28.01.2016 13:50

“….Większość ludzi mówiąc o motorsporcie zapomina, że to jest sport. A każdy sportowiec na najwyższym poziomie żyje dla sportu. Żyje dla tego, co się stanie na przykład za miesiąc. Wszystko jest szykowane pod to wydarzenie. Więc tak to powinno wyglądać. I tak to wyglądało u mnie przez dłuższy okres, ale niestety ostatnio tak nie jest i nie ukrywam, że mi tego brakuje – mówi Robert, który jeszcze w połowie minionego sezonu podkreślał, że chciałby się znów czuć jak profesjonalny kierowca, a rajdy na razie mu tego nie dają...”

Więcej na: Kubica: Mi najbardziej w tych dwóch latach brakowało spokoju. [Wideo] Część 5


Michał Kościuszko: “…Z naszej perspektywy, Robert Kubica to idealny kandydat do zespołu fabrycznego, ale z punktu widzenia Francuza, czy Anglika, to już nie jest takie oczywiste…”Michał Kościuszko

Jakim budżetem dysponuje zespół niefabryczny?
M.K.:Na przykład Robert Kubica w zeszłym sezonie jeździł jako prywatny zespół i jego budżet nie przekraczał 4 mln euro. Przepaść jest więc gigantyczna. Oczywiście pieniądze się nie ścigają, ani busy serwisowe i piękne namioty, ale prawda jest taka, że w różnicach czasów na OS-ach jednak widać, kto ma ile pieniędzy. Jeśli coś trzeba kupić, to po prostu trzeba. I albo się ma na to pieniądze albo nie

Co dalej z Robertem Kubicą? Rajdu Monte Carlo nie ukończył, jest zgłoszony do Rajdu Szwecji, ale od dawna wiadomo, że pewnie w nim nie wystartuje. Kłopoty z dopięciem budżetu sprawią, że to jego koniec w WRC?
M.K.:Robert chyba sam do końca nie ma jasnej wizji, jak jego przyszłość będzie wyglądała. Znany jest z tego, że nie mówi otwarcie, co będzie robił. Też nie wiem, ale wydaje mi się, że Rajd Monte Carlo był dla niego pożegnaniem z WRC w najbliższym czasie, co jest oczywiście niewątpliwą stratą dla kibiców rajdów samochodowych w Polsce. Te dwa ostatnie sezony dały mu jednak mocno w kość. Nie wiem, co będzie robił. Wydaje się, że najprostsza i najbardziej oczywista opcja dla niego to powrót na tor w innej kategorii, np. w serii WTCC, czy DTM. Ale nie zapominajmy, że dzień za dniem mija, starty sezonów coraz bliżej i decyzje powinny już zapaść. Jeśli nie zapadły, to liczba opcji pewnie spada, a nie się zwiększa.

Robert jest niezwykle popularną postacią nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Czemu żaden zespół fabryczny WRC się nim nie zainteresował? Bali się ryzyka związanego z tym, że jego prawa ręka jednak nie jest w 100 proc. sprawna?
M.K.:Chyba nie chodzi o to, że się nim nikt nie interesował. Menedżer zespołu fabrycznego ma po prostu do wyboru X nazwisk. Dla nas Robert jest świetnym kierowcą, jego nazwisko powraca, jesteśmy patriotami i mu kibicujemy. Ale na świecie takich kierowców jest do wyboru kilku, jeśli nie kilkunastu. Mam na myśli prędkość jazdy. Menedżer musi sobie rozważyć „za i przeciw”, porównać statystyki, potencjał na wygrywanie OS-ów, ale również kończenia rajdów i punktowania w klasyfikacji generalnej. Pamiętajmy, że ten sport polega na wygrywaniu rajdów, a nie OS-ów. Krótko mówiąc, jest z kogo wybierać. Z naszej perspektywy, Robert to idealny kandydat, ale z punktu widzenia Francuza, czy Anglika, to już nie jest takie oczywiste.

Większe wsparcie finansowe od polskich firm dla Roberta nie wchodzi w grę?
M.K.:Nie ma w Polsce w tej chwili firmy, która mogłaby udźwignąć budżet zespołu fabrycznego. Są ogromne firmy związane z motorsportem, jak np. Lotos, który także mnie wspierał podczas startów w WRC, ale to są ogromne, nieosiągalne dla innych pieniądze, tyle że tylko w polskiej skali. W skali globalnej to jest zdecydowanie za mało, by myśleć o samodzielnych startach w WRC.

Cały wywiad znajdziecie:TUTAJ


Kubica nie pojedzie w Rajdzie Szwecji.

Aktualizacja: piątek 29.01.2016 19:05

Na swoim profilu na Facebooku Robert Kubica ogłosił, że nie wystąpi w tegorocznej edycji Rajdu Szwecji.

“Z przykrością muszę potwierdzić, że w tym sezonie nie przystąpimy do Rajdu Szwecji.
Robert”


 

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: Ostry
o 14:48

Udostępnij:

error: Content is protected !!