^

Robert Kubica - Klub Kibiców

środa, 27 lipca 2016

Przepychanek w WRC ciąg dalszy – jakie będą rajdy w 2017 roku?

0ff95602d5d961d99a8c2da97980a7d3

 

 

 

Obserwując aktualny kierunek działań włodarzy FIA i WRC na myśl przychodzi jedynie pytanie jak daleko można się posunąć, w tych niezrozumiałych dla wielu decyzjach (to kolejna już po ostatnich planach dot. opon), które w efekcie niszczą ideę rywalizacji, psują obraz tej widowiskowej dyscypliny motorsportu, tworząc ją coraz bardziej niedostępną i niszową serią. Przypomnijmy, iż w efekcie zmian przepisów technicznych w przyszłorocznych FIA World Rally Championship, samochody najwyższej klasy będą jeszcze bardziej zaawansowane technicznie i zdecydowanie szybsze. Również, co chyba jest najbardziej istotną zmianą, od przyszłego sezonu prywatne zespoły/kierowcy nie będą mogli startować autami WRC w specyfikacji 2017.

Czy zatem jest to koniec startów w autach WRC dla prywatnych kierowców, którzy niejednokrotnie wnosili sporo kolorytu do światowych rajdów. Przypomnijmy, że obok naszego Roberta Kubicy, w barwach prywatnych zespołów, autami w specyfikacji WRC startują m.in. Czech Martin Prokop, Włoch Lorenzo Bertelli, norweg Henning Solberg, Ukrainiec Valeriy Gorban,  Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi czy też pokazujący się okazyjnie w cyklu WRC Bryan Bouffier. Autami nowej generacji dysponować będą mogły tylko teamy fabryczne z kierowcami, którzy będą musieli uzyskać akceptację FIA (World Motor Sport Council). Nadal jednak nie podjęto żadnych decyzji co do statusu obecnych aut WRC (spec 2016 i starsze).


FIA potwierdziła, że w przyszłym roku definitywnie nie stworzy klasy dla prywatnych kierowców, pomimo rosnącego poparcia dla niezależnych ekip z obecnymi autami WRC. Dyrekcja FIA oraz WRC Promoter GmbH nie chcą potencjalnego konfliktu z WRC2, które pozostaje w niezmienionej formie na przyszły sezon. FIA Rally Director Fin Jarmo Mahonen powiedział:Chcemy zachęcić prywatnych kierowców do startów w obecnych samochodach. Jednak równocześnie musimy być ostrożni, aby nie dorzucić konkurencji dla klasy R5, która jest naprawdę dobra. Cały czas o tym rozmawiamy i szukamy dobrego rozwiązania, ale to nie wchodzi w rachubę, aby dodać kolejny tytuł FIA w kolejnych mistrzostwach.” Jarmo Mahonen przyznał również, że FIA na chwilę obecną nie może nic zrobić, aby powstrzymać kierowców, zgłaszających się aktualnie z obecnymi samochodami WRC: “Dobrze, że są z nami. To czego nie zrobimy, to nie damy paszportu na kontynuowanie homologacji na więcej niż kolejne dwa lata, wtedy obecne samochody zakończą swój okres życia. Starty obecnymi samochodami mają tylko sens dla tych kierowców, którzy chcą wskoczyć do aut 2017.”
Jarmo MahonenTeam Manager Jipocar Czech National Quirin Muller nie kryje swojej frustracji i całe zamieszanie wokół przyszłorocznego WRC komentuje krótko: “Czekamy już od czterech sezonów na mistrzostwa świata prywatnych kierowców, które obiecane są z roku na rok, że będą w kolejnym sezonie…”.

Natomiast M-Sport Client Liaison Manager Rich Millener, odpowiedzialny w Dovenby Hall za obsługę prywatnych zespołów, stwierdził, iż taka seria byłaby bardzo przydatna, i mogłaby funkcjonować jako etap przejściowy z WRC2 do najwyższej klasy WRC: “Są ludzie, którzy nie chcą jeździć samochodami R5 i musimy brać pod uwagę takich prywatnych kierowców, którzy chcą zostać w autach WRC 2016. To ważne, aby zachować obecne samochody, w celu wypełnienia luki pomiędzy klasą WRC2 (R5) a nowymi autami WRC 2017. Różnica w osiągach między samochodami R5 i WRC jest obecnie bardzo duża, a strata R5 do przyszłorocznych aut WRC będzie jeszcze większa.”

bild-9618-1024x0

Czy według Was kierunek obrany przez władze FIA jest właściwy ? Wszystko wskazuje na to, iż nie ma na chwilę obecną dobrego pomysłu na przywrócenie dawnego blasku rajdowym mistrzostwom świata. Przykro patrzeć jak kolejni świetni kierowcy, w wyniku podjętych czy tez planowanych decyzji, opuszczać będą cykl WRC, który już na chwilę obecną stał się “zabawą” tylko dla możnych tego świata. Aż strach pomyśleć co tym razem się wydarzy, gdyż włodarze serii mają już kolejne pomysły. Tym razem “zastanawiają się” jakie podjąć działania aby mocniej wypromować juniorskie serie (JWRC, JERC), które w efekcie miałyby stać się “wylęgarnią” przyszłych rajdowych mistrzów.

fot. FIA, WRC, M-Sport, Jipocar Czech National Team

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: marciinex
o 14:35

Udostępnij:

error: Content is protected !!