^

Robert Kubica - Klub Kibiców

piątek, 26 maja 2017

Robert Kubica: Formuła 1 poszła w dobrym kierunku

W swoim ostatnim wywiadzie, udzielonym przy okazji testów samochodu LMP2 z zespołem SMP Racing, Robert Kubica powiedział kilka słów, które na twarzach kibiców wywołały szeroki uśmiech: “Widać stałą poprawę, co daje mi bodziec i siłę, aby dążyć do czegoś, co parę lat temu wydawało się niemożliwe. Ja jestem w miarę do tego gotowy.” powiedział nasz kierowca. Dzisiaj opublikowana została druga część wywiadu, w której Kubica zdradza nam, jak widzi obecną F1, co się w niej zmieniło i czego mu w niej w ostatnich latach brakowało.

“Ostatni wyścig w Barcelonie, gdzie było dość mało wyprzedzeń, oglądałem z wielkim zaciekawieniem”  – opowiada Robert Kubica.

“To był wyścig dwóch bolidów, które przejechały niemal cały, czy trzy czwarte dystansu na pełnym gazie. Był to prawdziwy wyścig Formuły 1. W ostatnich latach tego właśnie brakowało. Brakowało komunikatów przez radio, gdy słychać, jak kierowca dyszy i jest na limicie. Brakowało też walki o każdą dziesiątą sekundy. Niekoniecznie ilość (wyprzedzeń), a jakość jest ważna i prawdziwi kibice bardziej doceniają ostrą walkę, niż sztuczne wyprzedzania na środku prostej.”

“Ważne jest, aby opinie kierowców były pozytywne, bo Formuła 1 jest elitarną kategorią. Kiedyś stawałeś obok toru i widząc te bolidy, myślałeś sobie “wow”, to nieprawdopodobne, jak szybko jadą! Co ciekawe, maszyny poprzedniej generacji były bardzo szybkie, ale na prostych, podczas gdy sekret prędkości najlepszych kierowców świata tkwi w zakrętach.” – wspomina Kubica

“Choć w telewizji tego nie było widać i ciężko się to odbiera, tak naprawdę w ostatnich latach bolidy wyglądały w zakrętach, jakby jechały w zwolnionym tempie. Automatycznie też i fizycznie i mentalnie F1 była łatwiejsza. Praca już dla samego mózgu była łatwiejsza. Nowa Formuła 1 zrobiła się trudniejsza fizycznie i trzeba też dużo mocniej pracować i być w naprawdę dobrej formie, aby na pełnym dystansie wyścigu utrzymywać równy rytm i szybkie tempo.” – dodaje w rozmowie z Przeglądem Sportowym, którą w całości przeczytacie tutaj.

Nawiązując do odbywającego się w ten weekend wyścigu F1 w Monaco, Robert Kubica opowiedział również o swoich wspomnieniach i spostrzeżeniach z tego toru, na którym w 2008 roku dojechał do mety jako drugi, a w 2010 roku zajął trzecie miejsce.

kubica f1 monco

To kultowy, jedyny w swoim rodzaju tor. Jedyny, stuprocentowo uliczny w kalendarzu F1. Jeden z moich ulubionych. Bardzo kręty i wąski, a w tegorocznych, szerszych bolidach margines na błąd będzie jeszcze mniejszy. Sekretem prędkości w Monte Carlo jest duża pewność siebie i tego, co się robi za kółkiem, ale także trzeba mieć bolid, który na to pozwala.” – mówi Robert

“Pamiętam, jak w 2009 roku z BMW mieliśmy duży problem, aby trafić w drogę… Jak zawsze chodzi o połączenie atutów kierowcy i samochodu. W Monako jednak atutem jest niekoniecznie auto najszybsze, a raczej takie, które jest dość łatwe w prowadzeniu i daje dobre wyczucie oraz spory margines błędu. Przyjazne. Tak, żebyś wiedział, czego się po nim spodziewać. To z kolei podstawa, aby od razu jechać szybko, a gdy w Monako jedziesz szybko i pewnie od pierwszego treningu, automatycznie masz już połowę sukcesu, bo to daje ci dużą pewność na resztę weekendu. Pozwala na zrobienie tej różnicy jednej-dwóch dziesiątych sekundy na okrążeniu, gdy ma to prawdziwe znaczenie, i równą jazdę przez cały weekend.” – podsumował kierowca.

Więcej w materiale poniżej :

Źródło: Przegląd Sportowy


Kubica ponownie testuje bolid GP3

Robert Kubica ponownie zasiadł za sterami bolidu GP3. Dzisiaj trenuje na torze Cremona Circuit.

Kubica ponownie testuje bolid GP3.

fot. Cezary Gutowski

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: ArtNr4
o 19:15

Udostępnij:

error: Content is protected !!