^

Robert Kubica - Klub Kibiców

czwartek, 6 listopada 2014

Robert Kubica / Maciej Szczepaniak – Rajd Walii – Zapowiedź

Historia rajdu

Wielka Brytania będzie ostatnim gospodarzem tegorocznych rajdowych Mistrzostw Świata.grafika Rajdu Wali
Początki Rajdu Wielkiej Brytanii sięgają lat trzydziestych.To jeden z najstarszych i najbardziej renomowanych rajdów samochodowych na świecie.W 1932 roku odbyła się jego pierwsza edycja w której wystartowało, aż 367 załóg. Od 1973 roku jest eliminacją Rajdowych Mistrzostw Świata.W przeszłości trasa składała się także z odcinków w Anglii i Szkocji, ale od roku 2000 biegnie tylko przez Walię. Leśne odcinki, z których słynie dzisiaj ten rajd wprowadzono w latach sześćdziesiątych.

Profil trasy

Szybkie,otoczone drzewami, szutrowe odcinki wijące się przez las, to zarys trasy z którym przyjdzie się zmierzyć wszystkim załogom w tej rundzie.Dodatkową trudnością tej eliminacji jest nieprzewidywalna pogoda z szansą na deszcz, śnieg, lód i mgłę.Na trasie można spotkać zarówno drogi położone wśród lasów porastających górzyste okolice, jak i fragmenty ulokowane na obszarach otwartych. Opady śniegu raczej w tym roku nie grożą, ale deszcz i mgła ograniczająca widoczność niekiedy do kilku metrów, są jak najbardziej możliwe.Nawierzchnia staje się wtedy zabłocona i śliska, a kierowcy muszą uważać na zmienną przyczepność, gdyż bardzo łatwo stracić panowanie nad autem i wypaść z trasy.Dodatkowym niebezpieczeństwem, którego należy unikać za wszelką cenę są leżące wzdłuż trasy kłody ściętych drzew, z którymi spotkanie może skończyć się w najlepszym razie utratą koła.

 Edycja 2014

fot.Redbull.com

fot.Redbull.com

Organizatorzy w tym roku przygotowali 23 oesy o łącznej długości 307,82km. Ceremonia startu odbędzie się na północnym wybrzeżu Walii w Colwyn Bay.W piątek rajd zaczyna się na południu, gdzie rozciąga się malownicze wybrzeże z licznymi zatokami i klifami.Załogi zmierzą się z  oesami z 2013:Gartheiniog i Dyfi. Pełną pętlę uzupełnią oesy Hafren, Maesnant. Odcinki ulokowane są w gęstych lasach. Końcówka w większej mierze obfituje w szybkie leśne partie, które nie wybaczają błędów.W sobotę rywalizacja przenosi się na teren wyżynno-górzysty do środkowej Walii na takie oesy jak: Clocaenog, Aberhirnant, Chirk Castle.Kierowcy pojadą po odcinkach w większości im znanych, lecz pokonają je w odwrotnym kierunku.Tego dnia dwa ostatnie oesy będą rozegrane po zmroku.Niedzielny etap składa się z sześciu odcinków specjalnych, w tym dwóch przejazdów przez wiejskie drogi Kinmel Park.Na zakończenie organizatorzy chcąc dodać nieco trudności  wprowadzili dwa nowe oesy Alwen i malowniczo położony Brenig.Ten drugi na kolejnym przejeździe odbędzie się w ramach Power Stage.

 

Kierowcy o rajdzie

MIKKO HIRVONEN: – “Lubię ten rajd, chociaż jest trudny. Prędkości maksymalne są niezmiernie wysokie, co sprawia frajdę kibicom…. Warunki, jakich z reguły doświadcza się tutaj pod koniec roku sprawiają, że nawierzchnia jest zabłocona, śliska i można wypaść w prawie każdym zakręcie.”

PETTER SOLBERG: – “W trakcie mojej kariery notowałem dobre wyniki w Wielkiej Brytanii i ten rajd mi pasuje. Lubię leśne odcinki, ponieważ są szybkie i wymagające. Używa się całej drogi, a czasem nawet więcej, aby utrzymać wysoką prędkość. Notatki są bardzo ważne, ponieważ wystające gałęzie czasami ograniczają widoczność.”

JARI-MATTI LATVALA: – “Lubię jeździć po wąskich, szybkich i płynnych drogach, a to sprawia, że to jeden z moich ulubionych rajdów. Tutaj jesteśmy przyzwyczajeni do zimowych warunków, więc jeśli będzie sucho, zdecydowanie zmieni się charakterystyka tej imprezy. Przy suchej pogodzie będzie dobra przyczepność, a prędkości wysokie. Jedną z najważniejszych decyzji będzie wybór opon.”

Druga próba Roberta

fot.Citroen

fot.Citroen

To będzie drugi występ Roberta w Rajdzie Walii.Polak w ubiegłym sezonie po wywalczeniu MŚ w klasie WRC2 w nagrodę dostał możliwość udziału w ostatniej rundzie.Robert pojechał tam Citroenem DS3 WRC, z którego korzystał wcześniej Khalid Al Qassimi. Nowy samochód, nowy pilot i całkiem nowa trasa, to było spore wyzwanie dla Roberta. Po bardzo dobrej jeździe w pierwszym dniu rajdu(7 pozycja), niestety kolejny już nie był jego kopią. Po małym błędzie, auto wypadło z trasy i utknęło w rowie uniemożliwiając dalszą jazdę.
W tym roku Robert będzie miał troszkę lżej. Pojedzie sprawdzonym autem(liczymy także na M-Sport;)i ze sprawdzonym pilotem po odcinkach nie całkiem obcych, co nie oznacza, że powinniśmy jakoś przesadnie zaostrzać swoje apetyty, bowiem poprzeczka nadal będzie zawieszona wysoko na tych trudnych walijskich trasach.

 

Tradycyjnie trzymajmy kciuki za niedzielną metę!

 



 

Robert Kubica – Walles Rally GB 2013



 

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: Elena
o 07:41

Udostępnij:

error: Content is protected !!