Robert Kubica - Klub Kibiców

Według informacji, które napłynęły z mety 2015 Wales Rally GB Malcolm Wilson może otrzymać niespodziewane wsparcie w nadchodzącym sezonie World Rally Championship. Stać się tak może za sprawą włoskiego kierowcy Lorenzo Bertelliego, który planuje zawieszenie działalności swojego Fuckmatiè World Rally Team i chce wspólnie z Malcolmem Wilsonem popracować nad utworzeniem M-Sport B-WRT. Projekt miały by objąć większość rund przyszłorocznego cyklu WRC. 27-letni Lorenzo Bertelli zaliczył już drugi sezon rajdowych mistrzostw świata w Fieście RS WRC obsługiwanej przez mediolański Fuckmatiè WRT. Do tej pory najlepszym jego osiągnięciem w WRC jest 9 miejsce w 2014 Rally Italia Sardegna oraz dwukrotnie 10 miejsce osiągnięte w 2015 Neste Oil Rally Finland i 2015 Wales Rally GB. Czy zatem Fiesta RS WRC Lorenzo Bertelliego zmienia już swoje atrakcyjne barwy…

Tymczasem w ekipie M-Sport cały czas trwa walka o “etaty” w I zespole na sezon 2016. Sytuacja Elfyna Evansa oraz Otta Tanaka ma wyjaśnić się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Natomiast, jak twierdzi Bertelli sprawa ewentualnego zespołu “B” rozstrzygnie się bardzo szybko, bo już na początku przyszłego tygodnia. Sytuacja ta pozornie otwiera kolejne, nowe możliwości dla Roberta Kubicy tj. ewentualne starty w barwach zespołu “B” wspólnie z włoskim kierowcą. Nasz zawodnik  wielokrotnie już wspominał, że dalszy udział w mistrzostwach świata na dotychczasowych warunkach jest wykluczony. Możliwość startów widzi tylko w sytuacji rzeczywistego wsparcia ze strony zespołu fabrycznego. Być może ponownie zobaczymy “Lotosową Smoczycę” pod dachem garażu M-Sport ?…

Podczas weekendu w Walii “podejrzanie” często na stanowiskach serwisowych M-Sportu widywany był Morton Östberg, ojciec kierowcy Citroena Racing Madsa Östberga. Po bardzo “średnim”, aczkolwiek poprawnym sezonie Norwega, jego sytuacja, podobnie zresztą jak Krisa Meeka, w zespole Yvesa Mattona jest nadal mocno niejasna. Sam Mads zresztą, nigdy nie ukrywał, iż chętnie widział by się  ponownie za kierownicą auta z Cumbrii.

Jak więc się okazuje, pozornie spokojna, karuzela kadrowa w zespołach fabrycznych rozkręca się nam pod koniec roku do całkiem “interesujących” obrotów. Zobaczymy co przyniesie ona dla Roberta Kubicy oraz dla nas kibiców, czekających na decyzje dotyczące startów Roberta i Maćka w sezonie 2016.